Dziś na obiad kurczak pocztowy. No bo skoro jest gołąb pocztowy to dlaczego nie może być kurczak pocztowy? W końcu to ptak i to ptak... I na dokładkę jednego i drugiego możemy wrzucić do gara. Nie, nie będziemy robić konkurencji SMS-om, messengerom i innym współczesnym komunikatorom. Tym bardziej, że wykorzystamy kurczaka w mało mobilnej postaci, a mianowicie w postaci fileta. Więc dlaczego kurczak pocztowy? Ponieważ zapakujemy go do koperty. Papierowej zresztą. Potrawa jest smaczna i dietetyczna, co ładnie wpisuje się obecne trendy... I na dokładkę jest prosta jak konstrukcja cepa. No to do dzieła.
Składniki:
- filet z kurczęcia
- ulubione zioła, ja wziąłem prowansalskie i mieszankę do gyrosa
- sos sojowy
- oliwa
Ilość porcji należy dostosować do ilości głodomorów. Ja opiszę jak zrobić pojedynczą porcję. Pojedynczy filet z piersi kurczaka myjemy, osuszamy i kładziemy na desce do krojenia. Następnie kroimy ją poziomo na pół. Spory kawałek papieru do pieczenia kładziemy na stole. Na nim układamy jeden kawałek piersi i posypujemy ziołami. Ja jedną część potraktowałem prowansalskimi, a drugą mieszanką do gyrosa. Teraz skrapiamy fileta sosem sojowym i oliwą. Oczywiście każdy kawałek mięsa kładziemy na osobnym papierze. Teraz zwijamy wzdłuż, a następnie zawijamy kilkakrotnie boki, tworząc coś w rodzaju koperty. Znaczków nie naklejamy... Odkładamy na jakieś pół godziny. Po tym czasie wyciągamy garnek do gotowania na parze lub parowar. Jak ktoś nie ma to można wziąć największy posiadany gar nalać troszkę wody, wstawić jakąś miseczkę, a na to płaski talerz. Jak już nam się woda zagotuje to wysyłamy listy, tj. wkładamy nasze koperty z kurczakiem do środka. Gotujemy 20 minut, przy większej ilości trzeba troszkę gotowanie przedłużyć. I to by było na tyle. Aha, na talerz kładziemy bez papieru.😀 Podajemy z ziemniaczkami, ryżem, jak kto woli.
Tak wyglądają koperty z kurczakiem. Te akurat już po wyjęciu z parowara. Jak widzicie znaczków pocztowych nie potrzeba...
A tak kurczak pocztowy na talerzu ziemniaczkami i sosem tzatziki.
A tak kurczak pocztowy na talerzu ziemniaczkami i sosem tzatziki.
Smacznego!!!