Dziś przepis prostszy niż konstrukcja cepa. A w zasadzie nawet dwa przepisy. Jeden przepis jest na dodatek do różnych potraw. Też prosty, a nawet bardzo prosty. Jest to mianowicie smażona cebula. Niby rzecz banalna, ale jakoś wcześniej nie wpadłem na pomysł aby zrobić ją "na zaś". Owszem zdarzało mi się kupić ją gotową, suszoną, ale to nie to.
Smażona cebula:
- kilka cebul
- mąka
- olej
- sól
Ilość cebul dowolna, ogranicza nas tylko wielkość rondla i wytrzymałość wątroby ;) , albo żołądka. Cebulę obieramy i kroimy w sporą kostkę. Oprószamy mąką troszkę solimy i wrzucamy na gorący olej. Smażymy aż będzie rumiana. Odcedzamy i wysypujemy na papierowy ręcznik, aby wchłonął nadmiar oleju. Tak przyrządzoną cebulkę przekładamy do słoika i możemy trzymać w lodówce. A do czego ją wykorzystać? A do czego tylko chcemy: do okraszenia pierogów, do jajecznicy, nawet do kanapek. W tym przypadku użyjemy jej do kapusty.
Kapusta z niespodzianką
- kaszanka w ilości odpowiadającej liczbie uczestników posiłku
- kiszona kapusta
- kawałek wędzonego parzonego boczku boczku
- smażona cebula
Kapustę kiszoną kroimy żeby nam się nie ciągnęła po brodzie. Jak bardzo kwaśna, a ktoś nie lubi takiej to można ją wcześniej przepłukać. Kaszankę obieramy z flaka. Ja do tej potrawy wykorzystałem aluminiowe foremki do ciasta, tzw. keksówki, ale można zrobić w naczyniu żaroodpornym. Na spód dajemy warstwę kiszonej kapusty. Na to kładziemy kaszankę i przykrywamy kapustą. Ja posypałem kapustę odrobiną mielonego kminku. Na kapustę kładziemy smażoną cebulkę i pokrojony w kostkę boczek. Foremkę przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy ok. godziny, zdejmujemy folię i jeszcze z 10 minut niech się boczek przypiecze. Jak ktoś chce bardziej miękką kapustę to niech piecze z pól godziny dłużej. Z foremką jest wygoda bo można podać od razu głodomorom, bez zbędnego przekładania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz