Dziś dla odmiany tylko przegryzka, takie coś do przegryzienia między posiłkami, albo np. do piwa :-). Myślę, że to zdrowsza alternatywa dla chipsów. Toż cieciorka to samo zdrowie: obniża ciśnienie krwi, zmniejsza tzw. "zły cholesterol", pomaga w odchudzaniu, zapobiega wytrzeszczowi oczu w ustronnym miejscu, tj. zaparciom. I co ciekawe uważana jest za afrodyzjak...
Uff... ale się nawymądrzałem...
Składniki:
- puszka ciecierzycy
- 1/2 łyżki słodkiej papryki
- pieprz cayenne według własnych preferencji, ja daję niecałe 1/4 łyżeczki
- 1/2 łyżeczki mielonego kminku
- sól
- oliwa lub olej
Cieciorkę osączamy z zalewy i wsypujemy do miseczki. Dodajemy przyprawy, troszkę oliwy i dokładnie mieszamy. Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy cieciorkę. Smażymy na rumiano. Można to wysypać na papierowe ręczniki, będzie wtedy mniej tłuste. Zajadamy i na ciepło, i na zimno.
Jak zrobiłem po raz pierwszy to ja i smoczyca zdążyliśmy zjeść tylko po pięć 5 cieciorek, resztę wciągnął młody...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz