sobota, 1 grudnia 2018

Kimchi

   Dziś na talerzu kimchi (kimczi). Kimchi to koreańska potrawa narodowa, a jest to kiszona kapusta pekińska, najczęściej zrobiona na ostro. I jak każda potrawa narodowa w każdym domu jest przyrządzana inaczej... Do kimchi dodaje się marchewkę, imbir, ogórka i co kto chce, no i oczywiście dużo ostrej papryki... Kimchi może służyć jako dodatek do potrawy, ale także jako główny składnik np. zupa kimchi (przepis wkrótce). Ostatnio panuje moda na kiszonki, dietetycy zachwalają prozdrowotne właściwości kiszonek. Ja już różne rzeczy kisiłem, wiadomo ogórki, ale także rzodkiewki, buraki czerwone na barszcz, a nawet jajka (oczywiście na twardo). Teraz w słoikach obok kimchi kiszą się cytryny, ale degustacja będzie dopiero na święta. 

Składniki:
  • kapusta pekińska duża
  • ostra papryka w proszku 
  • słodka papryka w proszku
  • sól niejodowana
  • 1 marchewka
  • kawałek imbiru
  • sos sojowy
  • 1 łyżeczka cukru
  • 2 łyżki mąki ryżowej
   Większość przepisów mówi, żeby kapustę przekroić wzdłuż na pół i pomiędzy poszczególne liście wsypać sól. Fajnie... Ale nie dla mnie. jestem za leniwy... Wymyśliłem więc sobie, że zrobię inaczej. Pokroiłem pekinkę w dość dużą kostkę i wrzuciłem ją do gara. Następnie zalałem wodą z solą, taką jak do kiszenia ogórków. Jedna łyżka na litr wody. Mieszamy to wszystko aby solanka wszędzie się dostała, staramy się aby kapusta była pod wodą i odstawiamy na minimum 3 godziny. Od czasu do czasu trzeba zamieszać. W tym czasie do rondla wlewamy szklankę wody, dodajemy cukier, mąkę ryżową i mieszamy. Następnie stawiamy na ogniu i mieszając zagotowujemy. Wyjdzie nam kisiel ryżowy. Odstawiamy do wystygnięcia. Jak ostygnie dodajemy 2 łyżki słodkiej papryki i łyżkę ostrej. Ostrej można mniej lub więcej, zależy jaką moc lubicie. Wlewamy 4-5 łyżek sosu sojowego i dokładnie mieszamy. Po 3 godzinach kapustę odlewamy i odciskamy. Dodajemy startą na dużych oczkach marchewkę, a na małych imbir, mieszamy. Zakładamy gumowe rękawiczki (tak, tak radzę je założyć), dodajemy nasz "piekielny" kisiel i dokładnie mieszamy. Naprawdę warto się postarać aby dokładnie pokryć kapustę papryką. Następnie upychamy wszystko w słoju. Ubijamy od czasu do czasu, aby pozbyć się powietrza. Aha, jak ktoś ma ogórki kiszone, albo kapustę kiszoną własnej roboty można dodać troszkę kwasu od nich: przyspieszy to fermentację. Zakrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce. Po 3-4 dniach kimchi jest gotowe. Można konsumować. Słoik wstawiamy do lodówki, spowolni to, a nawet powstrzyma dalszą fermentację.


 Smacznego!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz