Dziś przepis na pikantny sos słodko-kwaśny. Ponieważ do zagęszczenia sosu używam mąki ziemniaczanej miałem chęć zatytułować posta: kisiel słodko-kwaśny. Sos jest pyszny, no i nie zawiera konserwantów, a więc jest zdrowszy niż kupny. Gorący sos wlewam do słoiczków, lub butelek i zakręcam. Jak długo wytrzyma? Nie wiem, u mnie rekord to miesiąc. Nie, nie popsuł się, został zjedzony. Przeważnie znika wcześniej.
Składniki:
- 5 ostrych papryczek pepperoni
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki octu
- sok z 1/2 cytryny
- 4-5 ząbków czosnku
- 3 cm kawałek imbiru
- 1 łyżeczka soli
- 2-3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Do rondelka wlewamy 2 szklanki wody. Wsypujemy cukier i sól, zagotowujemy mieszając od czasu do czasu. Papryczki (najlepiej różnokolorowe, sos wygląda ładniej) myjemy, kroimy na pół wzdłuż i pozbawiamy pestek. Jak ktoś chce mieć ostrzejszy sos to niech je zostawi. Ja zostawiam pestki w jednej papryczce. Następnie kroimy je w jak najdrobniejszą kosteczkę. Podobnie kroimy imbir. Jak się woda z cukrem zagotuje wrzucamy imbir, papryczki i przeciśnięty przez praskę czosnek. Mieszamy i gotujemy 5 minut. Następnie dodajemy sok z cytryny i ocet. Mieszamy, chwilką jeszcze gotujemy. W szklance z odrobiną wody rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną i wlewamy do sosu. Gotujemy chwilę cały czas mieszając. Ilość mąki trzeba dopasować to tego jak gęsty sos chcemy mieć. Lepiej dodać dwa razy, niż raz za dużo. Przelewamy do słoiczków i zakręcamy.
Smacznego!!!
SUPER! trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuń