Dziś mam chęć na jarzynową, więc biorę się za robotę
Składniki:
- 1kg serduszek drobiowych
- 75dkg mrożonki warzywnej 7-dmio składnikowej
- sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy
- śmietana
Niestety tu jest trochę roboty, ponieważ od każdego serducha trzeba odciąć żyły, a następnie ściągnąć błonę i przekroić na pół (te resztki gotuję moim psom, niech też coś skorzystają ;)). Porządnie wypłukać, trzeba pozbyć się skrzepłej krwi jak zostaje w środku. Wrzucić do gara i zalać zimną wodą. Jak zacznie się gotować, to trzeba ściągnąć szumowiny (też dla psów). Dodajemy przyprawy 2-3 ziarnka ziela angielskiego, duży liść laurowy, 8-10 ziaren pieprzu. Tu mogę zdradzić patent: jak ktoś nie lubi jak mu pieprze pływają w zupie to niech kupi sobie skręcany zaparzacz do herbaty, taki na łańcuszku (tylko nie aluminiowy). Ja do takiego ustrojstwa pakuję wszystkie przyprawy i wieszam na krawędzi garnka. Jak jest zupa gotowa to wyjmuję i po kłopocie. Wracamy do zupy, serducha gotują się dość długo, więc mam czas na co innego... Gdy serducha się ugotują (one i tak są zawsze trochę twardawe) wrzucamy jarzyny i gotujemy jeszcze ok. 20 minut. Zestawiamy gar z ognia, chwilę czekamy, do szklanki wlewamy śmietanę. Powoli dolewamy do śmietany zupy, mieszając. A następnie wlewamy do gara i mieszamy.
Zamiast soli możemy użyć kostek rosołowych albo Vegety, Kucharka itp.
Przed wlaniem śmietany możemy dodać do zupy lane kluski, ale o nich napiszę innym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz