Dziś kurczak w sosie, ale nie byłbym sobą jakby to był zwykły sos. Kiedyś wspominałem, że robiłem kurczaka w czekoladzie, a więc pora przypomnieć ten smak. Co prawda to będzie trochę inna wersja niż to co zrobiłem kiedyś. Mole chili - czyli kuchnia z południowej ameryki. Zestaw dla nas cośkolwiek egzotyczny, ale trzeba spróbować, żeby wiedzieć czy smakuje czy nie. Mnie smakuje, w rodzinie zdania są podzielone...
Składniki:
- 2 filety kurczęcie
- kilka plastrów wędzonego boczku
- papryka, ja wziąłem pół żółtej i pół czerwonej
- marchewka
- 2 szalotki
- mrożony groszek
- 2 kostki rosołowe
- szczypior
- liść laurowy
- tymianek, estragon
- 2 szalotki
- 1/2 papryczki chili, nie miałem wziąłem tabasco
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
- 1 czubata łyżeczka wędzonej papryki
- 1 czubata łyżka masła orzechowego
- 30 g gorzkiej czekolady
- 1 łyżeczka kakao
- sok z 1/2 limonki
- sól
Do gara wlewamy litr wody, wrzucamy kostki rosołowe i plastry boczku, zagotowujemy. Jak woda zacznie wrzeć wrzucamy kurczaka. Gotujemy jakieś 10 minut i wrzucamy resztę składników, gotujemy 15 minut. Jeśli będziemy podawać z ryżem, wstawiamy ryż. Do rondla wkładamy: szalotki, czosnek, chili, masło orzechowe. Dodajemy szczyptę soli, kmin rzymski, wędzoną paprykę, wlewamy szklankę wrzątku i miksujemy blenderem. Stawiamy na ogniu i redykujemy płyn, często mieszając. Jak zgęstnieje, zdejmujemy z ognia, dodajemy czekoladę, kakao, sok z limonki i miksujemy. Wyciągamy kurczaka, kroimy w plastry, układamy na talerzu, polewamy sosem. Ja polałem tylko troszkę, resztę sosu podałem w miseczce, obawiałem się, że nie wszystkim przypadnie do gustu... 2/3-cim rodziny smakowało 😊 Jedna malkontentka tylko się trafiła. Wyławiamy warzywa i kładziemy na talerzu. Dodajemy ryż. I to by było na tyle... Jak już pisałem, potrawa jest dość oryginalna, przynajmniej dla nas. Ale np. dla peruwiańczyka nasze flaki to by była dopiero atrakcja...
Smacznego!!!
Mam nadzieję...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz