niedziela, 25 sierpnia 2013

Jajka w koszulkach

  Idealne danie, na niedzielne śniadanie. Nawet mi do rymu wyszło.. :) Przypominają jajka na miękko, ale o ile bardziej wykwintnie wyglądają... ;-)

Składniki:
  • jajka, ilość zależy od apetytu i ilości chętnych
  • ocet, najlepiej winny (balsamiczny nie za bardzo, bo jajka wyjdą ciemne)
  • sól, pieprz
  • chleb tostowy
  • masełko
  • majonez, ketchup lub inny sos jaki lubimy do jajek
Przepis:

   Do rondla wlewamy ok. 1,5 litra wody, dodajemy 1-1,5 łyżki octu i zagotowujemy. Jajko rozbijamy do niedużej miseczki. Włączmy opiekacz z chlebkiem, mieszamy intensywnie wodę w rondlu, tak aby powstał wir. W środek wiru delikatnie wlewamy jajko z miseczki i gotujemy ok. 3 minut. Ostrożnie wyławiamy ugotowane jajko łyżką cedzakową na talerzyk z papierowym ręcznikiem i osuszamy. Następnie przenosimy (oczywiście samo jajko) na gorącą grzankę posmarowaną masłem. Solimy, pieprzymy, polewamy ulubionym sosem i konsumujemy...

   Smacznego!!!!

czwartek, 8 sierpnia 2013

Krówki domowe

   Dawno, dawno temu w odległej galaktyce...
No, nie odległej galaktyce, a u mojej babci, ale dość dawno temu bywały krówki domowej roboty...
Po konsultacjach z moją starszą siostrą i kilku próbach mam taki przepis:

Składniki:
  • cukier 1 1/2 szklanki
  • mleko 1 szklanka
  • aromat waniliowy kilka kropel (ewentualnie cukier waniliowy, a prawdziwa wanilia to już super...) ile, to już według gustu
  • masło 1/2 łyżki
Mleko wlewamy do rondla z grubym dnem, dodajemy resztę składników i często, gęsto mieszając gotujemy ok. pół godziny. Po tym czasie mikstura powinna zacząć gęstnieć, jakby nie miała chęci to trzeba dodać troszkę cukru.  Następnie wylewamy na mokry talerzyk, czekamy jak przestygnie i kroimy na sensowne jednostki pokarmowe...

Smacznego!!!

P.S. Uwaga!!!!!!!!! Wysokokaloryczne!!!!!! ;-))

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Kawa podpalana z karmelem

  Kawa podpalana z karmelem

   Bo to chyba wychodzi karmel... 
  A robi się ją następująco: do filiżanki wsypujemy drobno zmieloną kawę, w ilości odpowiedniej do upodobań. Na kawę wsypujemy cukier, ilość też w zależności od upodobań, ale przynajmniej pół łyżeczki. Ważne aby cukier był skupiony w jednym miejscu i najlepiej jak jest z trzciny cukrowej. Następnie na ten cukier wlewamy łyżeczkę spirytusu i podpalamy :). Jak cukier zacznie się topić i karmelizować (brązowieć) zalewamy wrzątkiem.
  Smacznego!!!

niedziela, 2 czerwca 2013

Kurczak w warzywach po węgiersku

   Po węgiersku wyszło troszkę przypadkiem, po prostu wpadła mi w ręce przyprawa węgierska. Taki jakiś gotowiec przyprawowy. Zrobione na zasadzie "na winie", tj. co mi się pod rękę nawinie...

Składniki:
  • włoszczyzna mrożona (słupki) ok. 30 dkg
  • filet z piersi kurczaka (myślę, że z indyka też może być)
  • przyprawa węgierska
  • olej
Przepis: 

    Kurczaka myjemy i kroimy na kawałki, nie za duże. Na patelni (głębokiej) rozgrzewamy troszkę oleju, ja dodałem jeszcze troszkę tłuszczu z kaczki bo akurat miałem. Wrzucamy na to pokrojonego kurczaka i smażymy, aż zacznie się rumienić. Dodajemy mrożoną włoszczyznę i przyprawę węgierską, w ilości stosownej do upodobań. Można dodać troszkę wody. Smażymy (dusimy) jakieś 15-20 minut. Ja jadłem to bez dodatków, ale myślę, że można to zapodać z ryżem lub ziemniakami, ewentualnie makaronem.
   Smacznego...

środa, 22 maja 2013

Hummus

    Po długiej przerwie spowodowanej nawałem różnych prac ogrodowo-remontowo-rodzinnych, a także wrodzonym lenistwem postanowiłem coś napisać... A, że po kuchni poniewierała mi się od pewnego czasu puszka z ciecierzycą, postanowiłem coś z tym zrobić. Po przekopaniu internetu zdecydowałem się na coś o tajemniczej nazwie hummus. nie mylić z humusem ;).

Składniki:
  • 5 łyżek ziarna sezamowego
  • puszka ciecierzycy konserwowej
  • 3 łyżki oliwy
  • 2 ząbki czosnku (jak ktoś lubi)
  • sok z połowy cytryny
  • odrobina soli
Przepis:
   Ziarna sezamu wrzucamy na suchą, rozgrzaną patelnię i prażymy mieszając, aż będą lekko brązowe. Przesypujemy do miseczki i mielimy blenderem, im drobniej tym lepiej. Następnie dodajemy oliwę i dokładnie mieszamy. Ja to robiłem cały czas blenderem, z małymi przerwami bo bestia się grzała... Dodajemy czosnek, sól, sok z cytryny i odsączoną cieciorkę. Wszystko dokładnie mielimy blenderem, jak jest za gęste można dodać troszkę wody (zalewy) z puszki. Powstaje z tego całkiem smaczna pasta. O dziwo smakuje wszystkim w mojej rodzinie. Co jest swoistym ewenementem...

czwartek, 11 kwietnia 2013

Sałatka z kuskusem

   Jest to sałatka na winie... Tzn. dodaję do niej to co mi się nawinie pod rękę...

Składniki:

  • puszka tuńczyka w oleju rozdrobnionego
  • 150g. kuskusu
  • kostka rosołowa
  • ketchup
a teraz to co mamy w domu i na co mamy chęć, do wyboru do koloru...
  • puszka fasoli konserwowej (białej lub czerwonej)
  • ogórek (świeży kub kiszony)
  • 1/2 papryki
  • cebula
  • oliwki
  • troszkę białej części pora
  • rzodkiewki
  • szczypior
  • sól, pieprz
Przepis:

   Z kostki rosołowej robimy bulion i gorącym zalewamy kuskus. Po ok. 10 minutach kuskus rozdrabniamy widelcem do miski. Jak ostygnie dodajemy tuńczyka z olejem, odsączoną fasolkę, pokrojone w kostkę pozostałe składniki. Solimy i delikatnie pieprzymy (zależy jak pikantny jest ketchup). Dodajemy ketchup, tak z pół średniego słoika i wszystko mieszamy. I to by było na tyle...

  Smacznego...



wtorek, 19 marca 2013

Serialowy przepis

   Oglądając przypadkiem jakiś bzdurny serial w ucho wpadł mi ciekawy i chyba raczej oryginalny przepis. Dość długo trwało zanim zdecydowałem się go wypróbować, ale wczoraj nastąpiło to wydarzenie...

Składniki:
  • serek pleśniowy (okrągły) po jednym (przynajmniej) na twarz
  • jajko
  • konfitura z żurawiny
  • buła tarta (ewentualnie mąka)
  • olej do smażenia
Przepis:
    Jajko roztrzepujemy na talerzu, zamaczamy serek, następnie serek obtaczamy w bułce i jeszcze raz to samo: jajko i bułka. Wrzucamy na rozgrzany (ale nie za mocno) na patelni olej. Smażymy na rumiano, podajemy z konfiturą z żurawiny i ziemniaczkami piure.
   Zamiast bułki tartej można zrobić gęste ciasto naleśnikowe i w nim obtoczyć pleśniaka.

   I okazuje się, że nawet bzdurne seriale mogą być przydatne...

czwartek, 14 marca 2013

  I znowu mamy zimę...


Mam już jej dość, a przez kilka dni było już tak fajnie...
Dziś na śniadanko zrobiłem sobie tatara i zostały mi dwa białka. Coś trzeba by z nimi zrobić. Najprościej dać psom, one się ucieszą... Ale dla odmiany postanowiłem sam je zjeść. W postaci "ptasiego mleczka".

 Składniki:
  • 2 białka
  • galaretka o ulubionym smaku
    Galaretkę robimy zgodnie z przepisem na opakowaniu, ewentualnie można dać troszkę mniej wody. Jak galaretka zacznie się "zsiadać" z białek ubijamy pianę na sztywno i dodajemy galaretkę, cały czas ubijając.
 Przelewamy do szklanych pucharków i wstawiamy do lodówki. I to by było na tyle...

sobota, 2 marca 2013

Żeberka w kawie

 
   Grzebiąc w internecie znalazłem dość oryginalny przepis na żeberka, a mianowicie żeberka w kawie... Postanowiłem spróbować jak to smakuje. Wyszło całkiem, całkiem i o dziwo smakują nawet mojej smoczycy, a ona nie przepada specjalnie za nowościami... Po pewnych drobnych modyfikacjach przepis wygląda następująco:

Składniki:
  • 1kg żeberek
  • 2 cebule
  • 2 czubate łyżki kawy rozpuszczalnej
  • szklanka ketchupu
  • 1/2 szklanki octu jabłkowego (lub winnego)
  • 1/2 szklanki miodu
  • kawałeczek papryczki chili (zależy od "mocy" ketchupu)
  • łyżka mąki
  • śmietana
Przepis:
    Żeberka myjemy i dzielimy na rozsądne jednostki pokarmowe. Cebulę kroimy w kostkę i wrzucamy do gara, dodajemy ketchup, ocet, miód, kawałek papryczki. Wszystko mieszamy, dodajemy żeberka, troszkę wody i dusimy do miękkości. Jak już mięso jest miękkie zagęszczamy sos dodając mąkę rozmieszaną w śmietanie i czekamy aż się zagotuje.
  Podajemy na stół i patrzy na miny gości...
  A czasem są dość zabawne...

wtorek, 26 lutego 2013

Koziołki po chińsku

      Dzisiaj naszła mnie chęć na chińszczyznę. A, że do miasta mam parę kilometrów i nie wiadomo co się tam właściwie je ;) postanowiłem zrobić sobie sam...

Składniki:
  • torebka ryżu
  • mrożona mieszanka chińska
  • 5-6 cienkich parówek, najlepsze są indycze, bo się nie rozgotowują tak szybko
  • przyprawa chińska (może być fix)
  • 2-3 ząbki czosnku
  • majeranek
  • olej
  • ewentualnie pieprz, przyprawa magi, liść laurowy

Przygotowanie:

     Ryż gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, ja co prawda nie solę wody - reszta przypraw i tak jest aż za słona. Do gara wrzucamy mrożone warzywa, dolewamy wody, wsypujemy przyprawy, pokrojony czosnek i gotujemy ok. 20 minut, od czasu do czasu mieszając. W tym czasie parówki kroimy pod skosem na kawałki ok.3 cm. Następnie każdy kawałek z jednego końca nacinamy wzdłuż, mniej więcej do końca skosu. Na patelni rozgrzewamy troszkę oleju i podsmażamy parówki. W tym czasie nacięcia pod wpływem temperatury rozchodzą się i powstają "rogi koziołków". Jak warzywa, a w szczególności bambusy, są już prawie miękkie dodajemy podsmażone "koziołki" i ugotowany ryż. W razie potrzeby dolewamy wody i ewentualnie doprawiamy po swojemu. Całość gotujemy jeszcze 5 minut mieszając.

   Podajemy w bulionówkach lub głębokich talerzach,  a następnie słuchamy pochwał...

Składniki

 Tak kroimy parówki


Tak wygląda koziołek po podsmażeniu
 Koziołki po chińsku

środa, 20 lutego 2013

Przesilenie...

  Nie mam ostatnio weny. Chyba dopadło mnie przesilenie zimowe, albo SKS... Na dworze też wrednie: ciągle pada, trzeba odśnieżać chodniki... O dziwo dziś obca kobieta podziękowała m, że odśnieżyłem chodnik... Nic mi się nie chce...
  Idę na łatwiznę i ugotuję żurek, a na drugie zrobię typowo polskie danie, czyli schaboszczaki, co prawda bez bigosu. Ale takiego lekarstwa na wątrobę jak schabowy i bigos inne narody nie wymyśliły... Niestety na bigos trzeba kilka dni, a ja nie mam weny..

Schaboszczaki:

  • kotlety najlepiej z kostką
  • sól (kucharek, vegeta), pieprz
  • bułka tarta
  • jajko
  • olej lub smalec
    Kotlety wkładamy do torebki foliowej (nie chlapią po całej kuchni) i rozbijamy, solimy, pieprzymy. Ja zamiast soli często, gęsto używam Kucharka, albo Vegety. Odstawiamy do lodówki na ok. 1 godzinę. Jajko roztrzepujemy na talerzu. Kotleta obtaczamy w bułce, następnie w jajku i znowu w bułce, i kładziemy na rozgrzaną patelnię z tłuszczem. Smażymy na rumiano. Tak podwójnie obtoczone są według mnie najsmaczniejsze, ponieważ są soczyste a jednocześnie usmażone. Podawać z ogórkiem kiszonym.

czwartek, 7 lutego 2013

Krupnik

Bardzo lubię krupnik, moja żona nie lubiła dopóki nie zacząłem ja go gotować (wcześniej chyba się bała, że wróble d...e jej rozdziobią...). A gotuję go na kaszy jęczmiennej albo gryczanej, ale nie palonej (jasnej). Można ją kupić w niektórych sklepach, ja kupuję na rynku.

Składniki:

  • kurze łapki 1kg
  • kasza ok. 25dkg (zależy jak gęsty krupnik się lubi)
  • włoszczyzna
  • 3-4 ziemniaki
  • natka pietruszki
  • sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy
  • 2-3 suszone grzyby
   Kurze łapki myjemy, a następnie robimy manicure, tj. obcinamy wszystkie paznokcie (czy jak to się tam nazywa). Jest z tym troszkę roboty, ale trzeba. Następnie wkładamy je do garnka i zalewamy zimną wodą. Stawiamy na ogniu. Jak się zagotują - szumujemy, dodajemy włoszczyznę, grzybki i przyprawy. Jak zwykle ja przyprawy wkładam do zaparzacza, a zamiast soli często dodaję kostkę rosołową. Gotujemy do miękkości, a następnie przecedzamy rosół, bo inaczej mogą nam zgrzytać kostki w zębach (brrryy...). Z łapkami możemy zrobić różne rzeczy: moja teściowa (a mam ją na wyposażeniu mieszkania) lubi je obgryzać, ja nie lubię, więc resztę daję psom. Do przecedzonego rosołu dodaję ziemniaki pokrojone w kostkę, a jak się zagotuje to wsypuję kaszę. W międzyczasie kroję marchewkę z włoszczyzny i też wrzucam do gara. Całość gotuję do miękkości (ok. 20 minut). A następnie dodaję pokrojoną natkę.
   Na koniec jedna uwaga: po ostygnięciu robi się z zupy sztywna galareta.

Smacznego!!

P.S.
     Do  krojenia natki używam nożyczek wielokrotnych, fajna sprawa (przy okazji wrzucę foto tych nożyczek).

 Zgodnie z życzeniem: przyrząd do cięcia rukoli.
Tfu! zgodnie z życzeniem Rucoli wrzucam foto przyrządu do cięcia zielska.


piątek, 1 lutego 2013

Kawa ciąg dalszy

   Wczoraj dojechała kawa, oczywiście zielona.


Od razu wziąłem się za palenie, kawy oczywiście. Na patelni, a nie w fajce...

A tak wygląda po kilku minutach

Efekt końcowy






Może mogłem jeszcze trochę dłużej ją przytrzymać na ogniu, ale bałem się spalić. W końcu robiłem to po raz pierwszy w życiu. Wiadomo pierwsze śliwki to za płot...
Dzisiaj będzie mielenie i uroczysta degustacja... ;-)

P.S.
Degustacja się odbyła, jeszcze żyję ;-))
Kawa całkiem, całkiem, ma ciekawy smak, na pewno nie do kupienia w sklepie.
Następnym razem spróbuję mocniej ją przypiec.

wtorek, 29 stycznia 2013

Kawa

     Jakieś pół roku temu kupując kawę zauważyłem dziwną rzecz:  ta sama kawa, w takim samym wagowo opakowaniu, mielona jest prawie o połowę tańsza!! A przecież zmielenie też kosztuje... Ciekawe co dosypują jako wypełniacz??? Kiedyś do kawy dodawano paloną cykorię. Pamiętam jeszcze nie dawno była niedaleko stąd palarnia cykorii. Od razu nabyłem młynek do kawy i teraz kupuję ziarnistą. Zupełnie inna kawa. Za każdym razem kupuję inny gatunek, aby porównać smaki. Nawet te tańsze smakują całkiem przyzwoicie. Że nie wspomnę o aromacie... i to nie tylko moje subiektywne zdanie, koledzy w pracy też przebąkują o kupnie młynków...
    Wczoraj mnie znowu nawiedziło i zamówiłem sobie przez internet zieloną kawę. Porozmawiałem z wujkiem Google i będę sam sobie ją palił. Na razie na patelni, później się zobaczy... O efektach napiszę, mam nadzieję, że będzie o czym...

piątek, 25 stycznia 2013

Serek topiony

Kiedyś zastanawiałem się jak się robi serek topiony. Po wielu trudach udało mi się dowiedzieć jak to się robi. Teraz w dobie internetu nie ma tych problemów... Obecnie, po kilku modyfikacjach i paru eksperymentach mam dwa sposoby robienia serka: tradycyjny i nowoczesny.

Składniki:
  • ser biały (ja używam półtłusty) 0,5kg
  • żółtka 1-2
  • sól
  • ulubione dodatki (szczypior, pieczarki, szynka, kminek, co kto lubi) drobno pokrojone
  • ewentualnie troszkę masła
  • soda oczyszczona (opcjonalnie)
Przepis:

Ser rozdrabniamy w miseczce i teraz mamy do wyboru dwa sposoby dalszego działania:


  • tradycyjny - odstawiamy na 3-4 dni w ciepłe miejsce (najlepiej poza zasięgiem węchu...)
  • nowoczesny - posypujemy serek sodą oczyszczoną i dokładnie mieszamy odczekujemy kilka, kilkanaście minut, aż serek zgliwieje

W dużym płytkim garnku gotujemy wodę, wstawiamy do niej rondel (najlepiej teflonowy), wsypujemy zgliwiały ser. Podgrzewamy mieszając cały czas drewnianą łyżką. Jak się rozpuści dodajemy sól, dodatki i żółtka.Chwilkę jeszcze podgrzewamy, a następnie wlewamy do małych słoiczków, od razu zakręcamy.




Smacznego!

sobota, 19 stycznia 2013

Żurek

Dziś miałem ochotę na żurek, więc nie pozostało nic innego jak udać się do kuchni i sobie ugotować. Żurków gotuję kilka odmian, w zależności na jaki mam apetyt i jakie produkty mam w domu. Można go ugotować na białej albo wędzonej kiełbasie, ze śmietaną lub bez. Jak sama nazwa wskazuje aby ugotować żurek trzeba mieć - żurek (zakwas). Ten sam zakwas który biorę do chleba wykorzystuję do zupy (dlatego robię taki rzadki). Na dwa dni przed gotowaniem do zakwasu dodaję 1-2 pokrojone ząbki czosnku, trochę majeranku, łyżkę mąki żytniej. Wszystko mieszam i odstawiam w ciepłe miejsce.

Składniki:
  • laska kiełbasy
  • 3-4 ziemniaki
  • cebula
  • 1/2 litra żurku (zakwasu)
  • 2-3 ząbki czosnku
  • śmietana
  • pieprz, liść laurowy, ziele angielskie, majeranek
  • Vegeta (kucharek) ok. 1/2 łyżki
  • ewentualnie 1-2 jajka na twardo
Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę, myjemy i do gara z wodą. Kiełbasę kroimy w półplasterki, cebulę w kostkę, podsmażamy na patelni i wrzucamy do garnka. Dodajemy przyprawy i pokrojony czosnek. Gotujemy do miękkości ziemniaków, wlewamy żurek, nie od razu cały, sprawdzamy czy dość kwaśne, jak nie to dolewamy więcej. Czekamy aż się zagotuje, mieszając od czasu do czasu. Następnie zdejmujemy z ognia, czekamy aż troszkę przestygnie. Do kubka wlewamy śmietanę i powoli dolewamy gorący żurek cały czas mieszając, a następnie wlewamy do zupy i mieszamy. Na talerz kładziemy pół jajka na twardo i nalewamy żurek.

środa, 16 stycznia 2013

Chleb na zakwasie

Aby upiec chleb na zakwasie trzeba najpierw mieć zakwas :)


Zakwas

Możemy go kupić w sklepie lub piekarni, albo zrobić samemu. Ja preferuję to ostatnie. Do dużego słoika (ja mam do tego kamionkę) wsypujemy 2-3 łyżki mąki, wlewamy 1/2 litra zimnej, przegotowanej wody mieszamy. Wrzucamy kawałek skórki razowego chleba (tylko z porządnej piekarni, a nie z marketu). Przykrywamy gazą i stawiamy w ciepłe miejsce. Następnego dnia wyławiamy i wyrzucamy skórkę  chleba, a zakwas mieszamy. Po 2-3 dniach mamy gotowy zakwas. Ja robię taki rzadki, ponieważ wykorzystuję go nie tylko do chleba, ale także na żurek (ale o tym innym razem).

Chleb razowy na zakwasie

Składniki
  • 320 ml zakwasu
  • 250 dkg mąki żytniej razowej
  • 100 dkg mąki żytniej
  • 200 dkg mąki pszennej
  • łyżeczka soli
  • 1/2  opakowania drożdży instant
  • łyżka miodu
  • ewentualnie jakieś ziarna dyni, słonecznika, siemie lniane
 Wszystkie składniki wrzucamy do maszyny w podanej kolejności, mąkę oczywiście przesiewamy. Odczekujemy ok. 1 godziny i włączmy program pełnoziarnisty. Po upieczeniu wyjmujemy nasz razowiak.

Smacznego!!

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Chleb

Automaty do wypieku chleba to wspaniała sprawa: wrzucasz składniki, włączasz odpowiedni program i wyjmujesz gotowy, cieplutki, pachnący chleb...
Maszyn jest na rynku wiele, różnią się przede wszystkim ceną, a dopiero później ilością programów i wielkością bochenka.

Podstawowy przepis na chleb:

Składniki
  • woda 320 ml
  • mąka żytnia 200 g
  • mąka pszenna 350 g
  • łyżeczka soli
  • 1-2 łyżki oleju (ja leję "na oko")
  • opakowanie drożdży instant
  • 3 łyżki ziaren słonecznika
  • 2 łyżki ziaren dyni
Składniki (poza ziarnami) wrzucamy w podanej kolejności do maszyny (mąkę dobrze jest przesiać przez sito). Włączamy program podstawowy, maszyna zaczyna mieszać składniki. W tym czasie rozgrzewamy patelnię. Na gorącą wrzucamy ziarna i mieszając od czasu, do czasu lekko je przyrumieniamy. Po usłyszeniu sygnału wrzucamy słonecznika i dynię do maszyny. Teraz cierpliwie czekamy na koniec programu i wyjmujemy nasz wspaniały, gorący chlebek...

sobota, 12 stycznia 2013

Jarzynowa na serduchach


Dziś mam chęć na jarzynową, więc biorę się za robotę

Składniki:
  • 1kg serduszek drobiowych
  • 75dkg mrożonki warzywnej 7-dmio składnikowej
  • sól, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy
  • śmietana
 Niestety tu jest trochę roboty, ponieważ od każdego serducha trzeba odciąć żyły, a następnie ściągnąć błonę i przekroić na pół (te resztki gotuję moim psom, niech też coś skorzystają ;)). Porządnie wypłukać, trzeba pozbyć się skrzepłej krwi jak zostaje w środku. Wrzucić do gara i zalać zimną wodą. Jak zacznie się gotować, to trzeba ściągnąć szumowiny (też dla psów). Dodajemy przyprawy 2-3 ziarnka ziela angielskiego, duży liść laurowy, 8-10 ziaren pieprzu. Tu mogę zdradzić patent: jak ktoś nie lubi jak mu pieprze pływają w zupie to niech kupi sobie skręcany zaparzacz do herbaty, taki na łańcuszku (tylko nie aluminiowy). Ja do takiego ustrojstwa pakuję wszystkie przyprawy i wieszam na krawędzi garnka. Jak jest zupa gotowa to wyjmuję i po kłopocie. Wracamy do zupy, serducha gotują się dość długo, więc mam czas na co innego... Gdy serducha się ugotują (one i tak są zawsze trochę twardawe) wrzucamy jarzyny i gotujemy jeszcze ok. 20 minut. Zestawiamy gar z ognia, chwilę czekamy, do szklanki wlewamy śmietanę. Powoli dolewamy do śmietany zupy, mieszając. A następnie wlewamy do gara i mieszamy.

Zamiast soli możemy użyć kostek rosołowych albo Vegety, Kucharka itp.
Przed wlaniem śmietany możemy dodać do zupy lane kluski, ale o nich napiszę innym razem.

piątek, 11 stycznia 2013

Jak wygląda jajecznica każdy wie...

Proponuję wzbogaconą wersję tej potrawy:

Składniki dla 3-4 osób:
  • 10 jajek
  • kawałek boczku wędzonego surowego
  • 25 dkg kiełbasy
  • cebula
  • 30 dkg papryki (ja najczęściej biorę mrożoną( kupuję od razu obraną i pokrojoną :))
  • 20 dkg mrożonego zielonego groszku (z przyczyn jak wyżej)
  • sól
  • pieprz troszkę oleju
Jajka wbijamy do miski, pieprzymy, solimy (nie za dużo, bo boczek i kiełbasa przeważnie są dość słone). Boczek kroimy w dużą kostkę, kiełbasę w półtalarki, a cebulę w drobną kostkę. Boczek wrzucamy na rozgrzaną patelnię, dodajemy troszkę oleju. Jak zacznie się rumienić dodajemy kiełbasę. Podsmażamy troszkę i dodajemy cebulę. Wszystko od czasu do czasu mieszamy. Kiedy cebula zacznie się szklić dodajemy groszek i paprykę. Smażymy do momentu aż odparuje woda z warzyw, oczywiście mieszając od czasu do czasu. Gdy odparuje woda zmniejszamy ogień i wlewamy jajka. Mieszając smażymy do czasu uzyskania lubianej konsystencji. A następnie podajemy na stół z chlebem posmarowanym masłem (lub margaryną jak ktoś woli).

czwartek, 10 stycznia 2013

Leniwe dla leniwych

Jak ktoś lubi leniwe pierogi oto sposób na szybkie danie:

Składniki na jedną osoboporcję:
  • 1 serek homogenizowany waniliowy
  • 1 jajko
  • 3-4 łyżki mąki
  • masło
  • cukier
  • cynamon
  • sól
Przygotowanie:

W dużym garnku zagotować lekko posoloną wodę. Serek przełożyć do miseczki, dodać całe jajko, mąkę. Wymieszać na jednolitą, dość gęstą masę (w razie potrzeby dodać więcej mąki), tu trzeba troszkę wprawy. Jak będzie za gęste wyjdą twarde kluchy, jak za rzadkie - rozgotują się. (Można na próbę wrzucić troszkę ciasta na wrzątek, poczekać aż wypłynie i spróbować).  Ciasto przełożyć na mokry talerzyk, a następnie mokrą łyżką wrzucać kawałki ciasta do gotującej się wody, od czasu do czasu zamieszać w garnku. Jak wypłyną wyłowić na talerz, polać roztopionym masłem, posypać cukrem i jak ktoś lubi cynamonem.

Smacznego!!

środa, 9 stycznia 2013

Pierwsze śliwki robaczywki...

Wszyscy blogują, to i ja postanowiłem spróbować. (Boże miej w opiece czytelników...)
Ale podobno blogować każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej...
Jako, że początki zwykle są trudne proszę o wyrozumiałość.
Tytuł bloga sugeruje, że będę pisał o gotowaniu (faceci nadają się nie tylko do zmywania garów!!!), ale ponieważ mam dość szerokie zainteresowania będę dzielił się także pomysłami z innych dziedzin.